Producentom na odsiecz
Lata 90. XX wieku były okresem prosperity dla wielu przedsiębiorców, z wyjątkiem tych zajmujących się produkcją. Mimo globalnego wzrostu gospodarczego i starań o poprawę wydajności, wyniki wielu firm produkcyjnych były skromne. W przeciwieństwie do rosnących kursów akcji innych spółek, kursy firm produkcyjnych stały w miejscu, a w przypadku jednej trzeciej z nich spadły w porównaniu z początkiem dekady.
Producentów postrzegano jako reakcjonistów, jednak niektórzy z nich, jak Cisco, Compaq, Dell, Nike i Levis, odnotowali znaczący wzrost obrotów, zysków i wartości rynkowej. W latach 90. firmy te oparły swoją działalność na rozwiązaniach informatycznych, wykorzystujących Internet.
Wielkie małe „e”
eSCM (electronic Supply Chain Management) polega na wykorzystaniu Internetu do przemodelowania zintegrowanego łańcucha dostaw. Początkowo Internet służył głównie jako medium marketingowe do handlu elektronicznego (e-handel). Z czasem zaczęto go wykorzystywać do bardziej złożonych zadań, takich jak zarządzanie relacjami z klientem, integracja systemów informatycznych do obsługi procesów wewnętrznych i między firmami partnerskimi, a także do opracowywania produktów we współpracy z klientami i dostawcami.
Obecnie nazywa się to e-biznesem. W przeciwieństwie do e-handlu, który rozszerzał zakres stosowania Internetu, eSCM koncentruje się na przebudowie i optymalizacji łańcucha dostaw w ramach e-biznesu.
Sześć filarów eSCM
eHandel to sprzedaż towarów, usług i informacji konsumentom indywidualnym przez Internet. Wykorzystuje on globalny zasięg sieci do prezentacji produktów i informacji. Producenci mogą sprzedawać bezpośrednio konsumentom, ale muszą uważać na konflikty między kanałami sprzedaży. Ważne jest, aby nie zagrażać tradycyjnym partnerom, lecz włączyć kanał elektroniczny jako jeden z wielu, a nie jako główny.
eProdukcja polega na wsparciu produkcji poprzez przeniesienie części procesu produkcyjnego do innych jednostek. Jest to możliwe dzięki zintegrowanym systemom informatycznym, które wymieniają informacje w czasie rzeczywistym. Dzięki temu fizyczna obecność towaru w magazynie może być zastąpiona informacją o jego dostępności. Internet pozwala na oddzielenie produktu od informacji, integrację łańcucha dostaw i redukcję kosztów transakcyjnych. Outsourcing części produkcji zwiększa elastyczność firmy, umożliwiając dostosowanie produkcji do popytu rynkowego, co prowadzi do mniejszych zapasów i stałej obecności na rynku.
eLogistyka wykorzystuje Internet do koordynowania i integracji działań w celu dostarczenia produktów od wytwórców do detalistów lub konsumentów. Informacja o produkcie krąży między uczestnikami łańcucha dostaw, a sam produkt omija zbędne etapy, np. magazyny lokalne, trafiając bezpośrednio do celu. Oddział staje się biurem handlowym, a nie miejscem magazynowania. Towar jest w ciągłym ruchu, co przyspiesza dostawy i obniża koszty. Informacja o lokalizacji towaru jest dostępna online. Dostawcami usług e-logistycznych mogą być tradycyjne firmy logistyczne lub rynki elektroniczne, które umożliwiają sprzedaż i zakup usług logistycznych przez Internet.